Jak najlepiej zainwestować swoje oszczędności? Kto pyta nie błądzi.

Jak najlepiej zainwestować swoje oszczędności? Kto pyta nie błądzi.
12 kwietnia
06:55 2010
()

Często zastanawiamy się u progu wiosny jak najlepiej zainwestować swoje oszczędności, czy w bezpieczne lokaty bankowe, fundusze, a może samemu próbować szczęścia na giełdzie? Problem to niemały, bowiem na temat jakiegokolwiek inwestowania trzeba mieć odpowiednią wiedzę.

Nawet lokując swoje pieniądze w bezpieczne depozyty bankowe powinno się szukać jak najkorzystniejszych dla siebie ofert. Tymczasem wiadomo, że oferty są różne, jedne mniej korzystne drugie więcej, jedne są z podatkiem od zysku inne nie itd. Jeżeli jesteśmy w stanie sami sobie poradzić z tym dylematem to nie ma sprawy. Ranking lokat, porównanie lokat oraz kalkulator nam w tym pomoże, ale jeżeli nie, to może warto zasięgnąć opinii u doradcy finansowego. Podobną, a nawet o wiele bardziej trudniejszą sytuację mają inwestorzy giełdowi oraz inwestujący w funduszach inwestycyjnych, Rynek funduszy inwestycyjnych jest bogaty, ale i skomplikowany. Z pewnością powinniśmy mieć na temat funduszy określoną wiedzę. Ale nie tylko nasza wiedza jest niezbędna na tym rynku.

Przy podejmowaniu decyzji o wyborze funduszy powinniśmy posiłkować się analizami i prognozami analityków finansowych, powinniśmy zasięgnąć opinii o doradców finansowy, którzy również zajmują się funduszami, być również na bieżąco z rankingami, porównaniami i wszelkimi opiniami i komentarzami na ten tema /na przykład market finansowy/. Nie powinniśmy przy tym bezgranicznie ufać panom z TFI, bowiem nie zawsze dobrze radzą. Poza tym wielu inwestorów zdecydowało się na indywidualną działalność na giełdzie, bowiem nie chcą już więcej płacić ogromnych pieniędzy TFI za zarządzanie ich pieniędzmi. Ale inwestorzy giełdowi sami mogą sobie nie poradzić. Ale jeżeli ktoś już decyduje się na samodzielne inwestowanie na giełdzie, powinien bardziej niż zwykle korzystać z doradców finansowych, analiz, prognoz i opinii fachowców tej branży. Chociaż z tymi doradcami też do końca nie jest najlepiej. Świadczą o tym nietrafione prognozy naszych analityków finansowych dotyczących wyników za 2009 rok. Prognozowali oni, że złoty będzie dołował, tymczasem nasza złotówka dzielnie przebrnęła przez kryzys i ma się na tyle dobrze, że ostatnio NBP musiał nawet obniżyć jej wartość.

Nie sprawdziły się też przepowiednie analityków finansowych dotyczące wyników giełdy. Zapowiadano bardzo złe wyniki WIG i WIG20, a tymczasem inwestorzy giełdowi liczyli zyski, a nie straty. Można oczywiście doszukiwać się jakiegoś usprawiedliwienia dla tych fachmanów, przecież warunki były trudne, a rynek niestabilny, ale to on są analitykami, a nie inwestorzy giełdowi. Tymczasem ich prognozy zostały ocenione na równi z laikami w “tym temacie”.

Dlatego przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji finansowo-inwestycyjnych najlepiej korzystać z kilku źródeł doradczych, a nie z jednego.

Oceń ten post.

Kliknij na gwiazdkę aby dodć swoj ocenę.

Średnia ocena: / 5. Liczba głosów:

Dotychczas brak głosów! Oceń ten post jako pierwszy.